Redakcja

Rankingi iGola. Najlepsi polscy prawi obrońcy 2025 roku

To ich wyróżniamy za mijający rok

27 grudnia 2025 Rankingi iGola. Najlepsi polscy prawi obrońcy 2025 roku
IMAGO/PressFocus

Pora na przedstawienie wyników dla drugiej strony obrony. W przypadku prawych defensorów mieliśmy nieco więcej kandydatów do wyboru, choć zwycięzca był dość oczywisty. Braliśmy pod uwagę prawych obrońców oraz prawowahadłowych. Kto wygrał w naszym głosowaniu?

Udostępnij na Udostępnij na

Zanim przejdziemy do listy najlepszych polskich prawych obrońców, wyjaśnimy, w jaki sposób powstał nasz ranking. Otóż każdy z redaktorów iGola miał prawo wystawić na danej pozycji swoją dziesiątkę zawodników zgodnie z eurowizyjną punktacją. A przynajmniej na wzór słynnego muzycznego plebiscytu. I tak za 1. miejsce każdy przyznawał 25 pkt, za 2. – 18, za 3. – 15, 4. – 12, 5. – 10, 6. – 8, 7. – 6, 8. – 4, 9. – 2 i 10. – 1. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to system idealny – lepszego jednak nie wymyśliliśmy.

Najbliższy załapania się do rankingu byli Bartosz Bereszyński, Dawid Bugaj i Filip Wójcik. Oto najlepsi polscy prawi obrońcy 2025 roku według iGola.

10. Dominik Piła (24 lata, Lechia Gdańsk/MKS Cracovia, 12 punktów od redakcji)

Dominik Piła zanotował spadek w naszym zestawieniu względem poprzedniego roku. 24-latek zamienił latem Gdańsk na Kraków i była to zmiana na klub, który bije się o wyższe cele w lidze. Jednak ten transfer nie przyczynił się do utrzymania szóstej pozycji w oczach naszych redaktorów.

Luka Elsner korzysta często z usług piłkarza sprowadzonego z Lechii Gdańsk. Cracovia zajmuje szóste miejsce w PKO BP Ekstraklasie, tracąc trzy punkty do lidera z Płocka. Słoweński trener „Pasów” korzysta z Dominika Piły na dwóch pozycjach. Zawodnik, który zdobył 12 punktów w naszym rankingu gra jako prawowahadłowy, ale są mecze gdzie ten piłkarz buduje trzyosobowy blok defensywy jako półprawy stoper. Końcówka roku była czasem, w której ustabilizował rotacje w obronie szkoleniowiec zespołu z Krakowa i Dominik Piła zbierał minuty na wahadle. Cracovia rozegrała w tym sezonie 20 spotkań z czego w 14 z nich wybiegał od początku zawodnik urodzony w Świdnicy. Liczby bramkowe nie są najokazalsze w jego wykonaniu, ponieważ dorzucił asystę w pierwszej serii gier przeciwko Lechowi Poznań i bramkę w Pucharze Polski w rywalizacji z Górnikiem Łęczna.

9. Kryspin Szcześniak (24 lata, Górnik Zabrze, 13 punktów od redakcji)

Kryspin Szcześniak jest jednym z głośniejszym nazwisk w polskiej piłce pod koniec 2025 roku, ale jego notowania u naszych dziennikarzy nie są tak wysokie jak u Jana Urbana. Mamy wspólny element z naszym selekcjonerem, bo obrońca Górnika Zabrze wskakuje do naszego plebiscytu niczym do seniorskiej reprezentacji.

Górnik Zabrze zaskoczył nas swoją postawą pod wodzą Michala Gašparika w trwającej walce o tytuł mistrza Polski. „Górnicy” przodowali w tabeli przez kilka kolejek, a na przerwę zimową zeszli jako wicelider z taką samą zdobyczą punktową jak lider z Płocka. Kryspin Szcześniak miał swój wkład w tych wynikach na jesień. Na 21 możliwych spotkań jakie rozegrał klub ze Śląska w 11 był wystawiany od początku 24-letni defensor oraz sześciokrotnie wchodził na murawę z ławki rezerwowych. Do tego dorzucił asystę przeciwko Widzewowi Łódź i gola w krajowym pucharze z Arka Gdynia.

Jan Urban szukał rozwiązania w obronie na listopadowe mecze z Holandią i Litwą i powołał debiutanta, którego nikt się nie spodziewał. Przypomnijmy, że Kryspin Szcześniak pojawiał się na boisku w swojej karierze gdy był podopiecznym naszego selekcjonera. Obrońca Górnika Zabrze może zagrać na prawej stronie, ale potrafi świetnie odnaleźć się na środku. Słowacki trener rotuje dziewiątym zawodnikiem naszego rankingu z bardzo doświadczonym Pawłem Olkowskim.

8. Marcel Krajewski (21 lat, Widzew Łódź, 15 punktów od redakcji)

Marcel Krajewski uplasował się nad Kryspinem Szcześniakiem w zestawieniu najlepszych polskich prawych obrońców. Dla młodzieżowego reprezentanta Polski był to dobry rok, ale na pewno nie idealny. Jednak mówimy o graczu, który względem poprzedniego roku awansował o dwie pozycje do góry. Uciekło 21-latkowi parę spotkań z racji delikatnych urazów. Wiosną gracz Widzewa założył biało-czerwoną koszulkę w kadrze U-21, a Jerzy Brzęczek stawiał na tego zawodnika.

Ósmy prawy defensor redakcji iGol jest etatowym zawodnikiem w zespole z Łodzi. Pomimo zmian na ławce trenerskiej Marcel Krajewski zbiera minuty w ekipie Widzewa Łódź. W tym sezonie oglądaliśmy go w większości przypadków od początków spotkań. Na jesień brakowało 21-latka w kilku meczach z racji delikatnego urazu oraz zawieszenia za kartki. Mocnym akcentem zakończył ten rok reprezentant kadry młodzieżowej, ponieważ piłkarz z Brodnic zdobył gola w przegranej rywalizacji z Zagłębiem Lubin.

Jerzy Brzęczek stawiał na Marcela Krajewskiego w meczach kadry U-21, a ten odpłacił się nie tylko dobrą grą w obronie. Do postawy defensywnej dołożył bramkę w starciu ze Szwecją wygranym przez Polskę 6:0. Selekcjoner młodzieżówki szachuje na tej pozycji. Gracz Widzewa Łódź walczy o pierwszy skład z Wiktorem Nowakiem z Wisły Płock.

7. Sebastian Walukiewicz (25 lat, FC Torino/US Sassuolo, 52 punkty od redakcji)

Sebastian Walukiewicz kojarzy się nam jako środkowy obrońca, lecz nic bardziej mylnego. 25-latek wystawiany jest z boku linii defensywnej. W FC Torino był ustawiany jako centralny defensor. Ten sezon równa się z nowym klubem i nową pozycją, i miejscem w naszym rankingu.

Reprezentant Polski jest pierwszym wyborem na prawej obronie w zespole Fabio Grosso. Sebastian Walukiewicz zmienił barwy klubowe latem i nie zrobił kroku wstecz tym ruchem, a wręcz przeciwnie. Te przenosiny skutkują graniem z tygodnia na tydzień od pierwszego gwizdka. US Sassuolo rozegrało 17 spotkań w tej kampanii, w których Polak grał we wszystkich meczach, a tylko raz w Pucharze Włoch wchodził z ławki rezerwowych.

6. Jan Grzesik (31 lat, Radomiak Radom, 60 punktów od redakcji)

Jan Grzesik nie mógł umknąć naszej redakcji skoro 31-latek wyczynia takie cuda w PKO BP Ekstraklasie. Gracz Radomiaka Radom podbija ligowe podwórko zwłaszcza przez swoje poczynania ofensywne na jesień. 31-latek rozegrał solidny sezon w swoim klubie i w pełni zasłużenie melduje się w naszym zestawieniu.

Powyższy post jest idealny obrazkiem dyspozycji Jana Grzesika, który został wybrany najlepszym zawodnikiem rundy jesiennej Radomiaka Radom według ich kibiców. Gracz, który był nominowany do nagrody zawodnika miesiąca lipca oraz umiejscowił się dwukrotnie w „11″ kolejki. 31-letni piłkarz jest piąty graczem w klasyfikacji kanadyjskiej naszej ligi z sześcioma trafieniami i pięcioma asystami. Czy Gonçalo Feio wykrzesi z Jana Grzesika coś o czym jeszcze nie wiemy? A może Jan Urban spojrzy na wyśmienitą formę doświadczonego zawodnika?

5. Norbert Wojtuszek (24 lata, Jagiellonia Białystok, 70 punktów od redakcji)

Najlepsi polscy prawi obrońcy 2025 roku + Norbert Wojtuszek równa się dobry skok z ładnym telemarkiem. Przeskok o cztery pozycje jest najpotężniejszym wybiciem się względem poprzednich 366 dni. Nie ma tutaj żadnego błędu, bo w roku przestępnym poznawaliśmy obrońcę Jagiellonii Białystok. Dzisiaj znamy go już bardzo dobrze.

Jagiellonia Białystok będzie wspominać ten rok bardzo dobrze. Ćwierćfinał Ligi Konferencji, trzecie miejsce w PKO BP Ekstraklasie w poprzedniej kampanii plus mały dystans do lidera w tym sezonie w połączeniu z awansem do fazy pucharowej najmłodszego europejskiego pucharu. Norbert Wojtuszek miał w tym wszystkim nie mały wkład. Prawy obrońca „Pszczółek” spisuje się bardzo dobrze. On jest pewnym punktem zespołu Adriana Siemieńca. Może nie są to tak efektowne liczby jak u Jana Grzesika, ale 24-latek potrafi szarpnąć akcję ofensywne. Były gracz Górnika Zabrze nie boi się wziąć odpowiedzialności z piłką przy nodze. Jednak przede wszystkim jest graczem, którego ciężko pokonać w bocznej strefie boiska. Czy przyszły rok okaże się przełomowy dla Norberta Wojtuszka jeśli chodzi o wyjazd za granice?

4. Arkadiusz Pyrka (23 lata, Piast Gliwice/FC St. Pauli, 74 punktów od redakcji)

Arkadiusz Pyrka spada z podium w rankingu na najlepszego polskiego prawego obrońcę. Letni transfer do FC St. Pauli nie zakotwiczył 23-latka w pierwszej trójce w oczach naszych redaktorów. Przecież nie był to zły rok dla reprezentanta Polski.

O Arkadiuszu Pyrce było głośno po ogłoszeniu wybrańców Stefana Majewskiego na mistrzostwa Europy do lat 21, które odbyły się tego lata na Słowacji. 23-latek nie grał w klubie z powodów relacji na linii klub-zawodnik i skorzystał z możliwości negocjonowania nowego kontraktu z innym pracodawcą. Dlatego Piast Gliwice nie zarobił ani grosza na przenosinach do niemieckiej Bundesligi uczestnika młodzieżowego Euro 2025. Boczny obrońca trenował z zespołem, ale nie dostawał szansy do grania. Pamiętamy jak wypadła nasza reprezentacja U-21 i nie chętnie chcemy wracać do tamtego turnieju.

Przenosiny do FC St. Pauli okazały się trafnym wyborem w karierze Arkadiusza Pyrki. 16 ekipa ligi niemieckiej jest drużyna, w której 23-latek rozwija swoje skrzydła i gra regularnie. Alexander Blessin wypuszczał w podstawowym składzie reprezentanta Polski w czternastu na siedemnaście starć. Nie uciekło to uwadze Jana Urbana, który powoływał byłego gracza Piasta Gliwice i nawet pozwolił zadebiutować w seniorskiej drużynie w towarzyskim meczu z Nową Zelandią. Jak ułoży się ta zagraniczna przygoda? Życzymy owocnych sukcesów oby bez powtórek z rozrywki jak pod koniec czasu spędzonego w Gliwicach.

3. Przemysław Frankowski (30 lat, Galatasaray SK/Stade Rennais FC, 89 punktów od redakcji)

Przemysław Frankowski przebił się na najniższy stopień podium i zamienił się pozycją z Arkadiuszem Pyrką. 30-latek miewał lepsze sezony. Ten kończący się rok jest czasem, w którym „Franek” zmieniał otoczenie i utracił miejsce w reprezentacji Polski.


Wizyta w gorącej Turcji nie zwieńczyła się dłuższym pobytem w Stambule. Galatasaray była klubem Polaka tylko przez pół roku. Tam Przemysław Frankowski dostawał szansy do gry, lecz nie zachwycił włodarzy klubu na tyle aby pozostać w tureckiej Superlidze. Zbyt mało było konkretów w wykonaniu piłkarza urodzonego w Gdańsku. Tylko jedna asysta i to w debiucie nie przekonało utytułowanej tureckiej drużyny do usług 30-latka. Stade Rennais zgłosiło się po naszego reprezentanta i tam Przemysław Frankowski jest podstawowym zawodnikiem. Jego dorobek nie imponuje, bo są to dwie asysty. Bez wątpienia oczekuje się więcej od wahadłowego szóstej drużyny Ligue 1. Do formy z najlepszych chwil w RC Lens jest bardzo daleko.

30-latek otrzymywał więcej szans do grania w narodowych barwach za kadencji Michała Probierza. Jednak Przemysław Frankowski jak i cała reprezentacja pod batutą byłego selekcjonera nie pokazywała się z najlepszej strony. Od tak doświadczonego gracza oczekujemy zdecydowanie więcej od tego co podziwialiśmy z wypiekami na twarzy. Czy Jan Urban wróci do 51-krotnego reprezentanta Polski w najbliższym czasie?

2. Paweł Wszołek (33 lata, Legia Warszawa, 110 punktów od redakcji)

Paweł Wszołek utrzymuje się na drugim stopniu podium. Można się kłócić czy jest to zasłużona pozycja po tym co dzieje się klubie z ulicy Łazienkowskiej 3. Jednak 33-latkowi nie można zarzucić zbyt wiele, a więcej jest plusów niż minusów za kończący się rok.


Legia Warszawa zanotowała długi rejs w Lidze Konferencji gdzie pokład Enzo Maresci był silniejszy w 1/4 finału. „Legioniści” wygrali jedno z dwóch spotkań, ale triumf na Stamford Bridge nie przekuł się w przejście do dalszej fazy rozgrywek. Podopieczni Gonçalo Feio nie załapali się do europejskich pucharów dzięki ligowej tabeli, ale poprzez wygraną w Pucharze Polski. Bez Pawła Wszołka wspomniane osiagnięcia nie miałyby prawa bytu. Rumuński trener, który był następca portugalskiego fachowca stawiał na 33-latka. Nikt nigdy nie odbierze prawemu obrońcy Legii Warszawa determinacji i pozostawianego serca na boisku. Postawa reprezentanta Polski to coś więcej niż suche gole, asysty czy interwencje powstrzymujące napory rywala. Mieć takich ludzi z takim charakterem jak Paweł Wszołek to prawdziwy skarb. Marek Papszun będzie miał na kim oprzeć „Wojskowych”.

Jan Urban korzystał z pracy jaką wykonuje Paweł Wszołek na boisku. Selekcjoner zapraszał na zgrupowania 33-latka, którego wpuszczał regularnie z ławki rezerwowych. Mecz z Holandią w Rotterdamie jest przykładem zaangażowania tego zawodnika. Nie istotna była pozycja na jaką wszedł piłkarz Legii Warszawa. Następca Michała Probierza wpuścił na boisko 20-krotnego reprezentanta kraju na lewą obronę. Paweł Wszołek nie stracił swoich walorów, lecz dał z siebie wszystko. Czy Jan Urban będzie konsekwentny w swoim stawianiu na tego piłkarza?

1. Matty Cash (28 lat, Aston Villa FC, 175 punktów od redakcji)

Matty Cash wygrywa po raz kolejny plebiscyt na najlepszego polskiego prawego obrońcę. Gracz Aston Villi rozegrał kolejny wspaniały rok wraz z klubem. A jego biało-czerwony pocisk z Rotterdamu zapamiętamy na bardzo długo. Komu jak komu, ale Holandii to 28-latek lubi gole strzelać.

Aston Villa z Mattym Cash’em może żałować co najmniej jednej rzeczy w tym roku. Brak awansu do Ligi Mistrzów po tak błyskotliwej przygodzie w zeszłym sezonie musi boleć. Rewanżowy mecz na Villa Park z PSG był prawdziwą gratką dla kibiców piłki nożnej. Unai Emery srogo pogroził swojemu rodakowi na ławce trenerskiej, lecz to Luis Enrique cieszył się z przeskoczenia kolejnej przeszkody z Premier League. We wszystkim co najważniejsze dla Aston Villi wtrąca swoje dwa grosze Matty Cash. Jak dobry był to rok dla reprezentanta Polski potwierdza wydarzenie z końcówki listopada.

Włodarze klubu przedłużyli umowę z 28-latkiem do czerwca 2029 roku. Matty Cash strzela gole oraz asystuje. W tym sezonie ligowym trzykornie wpisywał się na listę strzelców, a jedna z bramek padła w wygranym 2:1 meczu z Arsenalem. Reprezentant Polski jest uwielbiany w Birmingham. Obyśmy doczekali się większej grupy polskich graczy, którzy będą zdobywać nagrody zawodnika miesiąca w klubach z Premier League jak nazywany przez Polaków „Mateusz Gotówka” w listopadzie.

Jan Urban wydobył to co najlepsze z prawego obrońcy Aston Villi. Nasz selekcjoner wyciągnął z 28-latka mocną grę w obronie, ale nie zabronił atakować Mattiemu Cashowi. Przecudny gol w debiucie nowego trenera kadry narodowej i uderzenie, które otworzyło starcie z Finaldią to dwa jakże ważne akcenty 23-krotnego reprezentanta Polski. Takiego piłkarza chcemy oglądać. Apelujemy do gracza Aston Villi. Bądź zdrów! Potrzebujemy Cię bardzo! Niech inni Polacy podbijają Anglię jak Ty i próbują zepchnąć Cię z tronu naszego rankingu.

***

Już jutro na naszej stronie internetowej pojawi się ranking środkowych obrońców za rok 2025. Wcześniej ukazał się ranking bramkarzy za rok 2025, który można zobaczyć TUTAJ, oraz ranking lewych obrońców, o którym można przeczytać TUTAJ.

Arkadiusz Pyrka Dominik Piła Jan Grzesik Kryspin Szcześniak Marcel Krajewski Matty Cash Norbert Wojtuszek Paweł Wszołek Przemysław Frankowski rankingi prawych obrońców Sebastian Walukiewicz

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze